O co chodzi z tym paliwem?

Udostępnij

Już od dłuższego czasu paliwo jest tanie jak nigdy wcześniej. Najpierw drożało niemiłosiernie gdy na świecie taniało, a teraz gdy drożeje na świecie i złoty traci w stosunku do USD to nagle tanieje. W internecie wyczytałam, że wow! Mamy najniższe ceny paliw w Europie. Może i tak, ale i pensje też mamy najmniejsze. Więc czy to naprawdę powód do dumy? Czy to aby nie znowu zagrywka patopolityków, aby nagle obniżyć inflację (ceny i tak ciągle idą w górę) i pokazać jak dobrze „rządzimy”.

Eksperci prognozują, że ceny paliw i tak wzrosną, a już na pewno po Nowym Roku i przed tym nie uciekniemy. Inflacja wtedy też wystrzeli. Zatem pytanie: nie „czy”, ale „o ile” podrożeje paliwo po wyborach?

I ta zaraza, która dopadła dystrybutory „instrybutory”. Czy jest na to szczepionka? Myślę, że jest specjalne panaceum i trzeba szybko je wdrożyć. Specjalny lek na całe to patopolityczne zło ma prostą do zapamiętania nazwę. R10M.

162
0

Podobne artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *